Leczenie raka piersi w ramach tzw. pakietu onkologicznego nie jest dobrą alternatywą dla leczenia w wyspecjalizowanych ośrodkach diagnostyki i terapii tego nowotworu, tj. Breast Cancer Units (BCU) – przekonywali w piątek (17 kwietnia) podczas spotkania z dziennikarzami uczestnicy IX konferencji naukowej Diagnostyka i Leczenie Raka Piersi „Falenty 2015” w podwarszawskim Józefowie.

Prof. Tadeusz Pieńkowski, prezes Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi zwrócił uwagę, że w Polsce rośnie zarówno zapadalność na raka piersi wśród kobiet po 65 roku życia, jak i umieralność z powodu tej choroby.

– Potrzebujemy programu dedykowanego tej grupie pacjentek. Należy także przyjrzeć się przyczynom wzrostu liczby zachorowań – zauważył ekspert.

Dr Barbara Radecka z Opolskiego Centrum Onkologii wskazała, że w Polsce wskaźniki 5-letnich przeżyć chorych z uogólnionym rakiem piersi są gorsze niż w innych krajach.

– Decyduje o tym m.in. słabsza dostępność innowacyjnych terapii, które nie są u nas objęte refundacją. Ta grupa pacjentek nazywana jest często „niewidzialną populacją” i stanowi trudny, a dla niektórych niewygodny temat – mówiła specjalistka.

czytaj dalej:  www.rynekzdrowia.pl