Wczoraj odebrałam wynik badania – mutacja genu BRCA1. (babcia i ciocia zachorowały na nowotwór piersi, druga ciocia – jajnika)

Zastanawiam się co dalej.

Mam 32 lata i syna. Rzeczywiście optymalnym rozwiązaniem byłaby druga ciąża a dopiero za kilka lat usunięcie piersi i jajników ??

Syna karmiłam piersią 15 miesięcy, ale niestety wcześniej 10 lat przyjmowałam antykoncepcję hormonalną.

Odpowiada:  lek.med. Monika Siołek – specjalista genetyki klinicznej

Pacjentce z mutacją BRCA1+ zalecamy systematyczną kontrolę piersi i n.rodnego , gł jajników co 6 m-cy, a już na pewno 1x do roku. Niestety pacjentki z mutacją mają wysokie ryzyko raka piersi ok 70 – 80%, ryzyko raka jajnika 45- 60 %. Średni wiek zachorowania na raka piersi to 42 lata, na raka jajnika 50-52 lata. Namawiamy pacjentkę z mutacją BRCA1 do urodzenia zaplanowanych dzieci do 40 r.ż, po 40 usuwamy przydatki (jajniki z jajowodami). Uchroni to pacjentkę  przed rakiem jajnika i zmniejszy ryzyko raka piersi.Jeśli oczywiście coś wcześniej nas zaniepokoi to przed 40 też czasem usuwamy jajniki( część środowiska medycznego mówi o zabiegu po 35 r.ż). Ale należy pamiętać ,że usunięcie jajników wpędza pacjentkę we wcześniejszą menopauzę, stąd jeśli jajniki wyglądają „dobrze” uważam, że można wstrzymać się do 40 r.ż. Nie zalecamy pacjentkom z mutacją stosowania antykoncepcji hormonalnej, ale najwięcej szkód przynosi jej stosowanie w bardzo młodym wieku – nastu do 25 r.ż. Hormony nie tworzą raka, ale powodują że rak piersi ujawnia się w młodszym wieku. Jeśli ma pani córki, warto dziewczyny sprawdzić , zwłaszcza jeśli zamierza ona w młodym wieku przyjmować antykoncepcję hormonalną.