Mam 19 stycznia operację usunięcia prawej piersi z jednoczesną rekonstrukcją. Boję się, że piersi po operacji będą się różnić, panikuję przed operacją, nie wiem czy ją zniosę. Jak szybko po operacji dochodzi się do siebie. Jestem sama, nie mogę liczyć na niczyją pomoc.

Odpowiada lek. med. Katarzyna Pogoda:

Myślę, że w tej sytuacji warto skorzystać z pomocy psychologa, żeby uspokoić trochę nerwy.

Najważniejszy jest teraz cel operacji – wyleczenie.

Sprawy kosmetyczne to ważny element.

Trzeba jednak zaakceptować zmianę i zaufać chirurgowi.

Rekonstrukcja będzie jednoczasowa, więc i tak dużo łatwiej zaakceptować całą sytuację.

Jeszcze raz doradzam spotkanie z psychologiem i kontakt z innymi młodymi chorymi na raka piersi.

Niedawno powstała na Facebooku grupa Amazing Girls właśnie dla takich pacjentek.