Chciałabym dowiedzieć się, kiedy wykonuje się mastektomię i jednocześnie rekonstrukcję, od czego to zależy, że czasami trzeba czekać np. rok po mastektomii?
Jestem trójujemna Ki67 powyżej 20%. Naciekający rak przewodowy. BRCA 1 – mutacja.

W 2015 diagnoza i TK przerzut do wątroby i macicy. Guz nieoperacyjny. Chemia paliatywna. 4AC – zmiana lekarza.

2016 TK – zmian w macicy nie widać, wątroba naczyniaki, niejednoznacznie meta, wdrożenie Myocet, Cyklofosfamid 12 wlewów.

2017styczeń badanie PET nie wykazało ognisk.

2017 październik biopsja nie wykazała komórek nowotworowych.

Nie mogłam poddać się mastektomii z powodu uszkodzenia lewej komory serca, obecnie serce odbudowuje się i jestem po usunięciu jajników i przydatków (grudzień 2017).
Obecnie czekam 22.01 na USG piersi.
Chciałabym poddać się mastektomii obu piersi, czy w moim przypadku byłaby możliwość z jednoczesną rekonstrukcją i co w moim przypadku byłoby najlepsze? Mam 49 lat.

 

Odpowiada dr n. med. Daniel Maliszewski:

Ze względu na obciążenie genetyczne (BRCA1) jak najbardziej merytorycznie kwalifikuje się Pani do obustronnej mastektomii. Oczywiście standardem jest amputacja z rekonstrukcją. Rekonstrukcja jest bezpieczna i w 95% przypadków nie ma potrzeby jej odwlekania. Jeśli warunki techniczne to umożliwiają, nie ma progresji miejscowej na chemioterapii, nie jest to rak zapalny, kwalifikuje się Pani do jednoczasowej rekonstrukcji. Niestety w Polsce sytuacja odnośnie profilaktycznych mastektomii jest niejednoznaczna. Jednocześnie fundusz zdrowia nie refunduje dwóch implantów/ekspanderów naraz poza wyjątkowymi przypadkami. Dlatego też rekomenduję u Pani amputację z rekonstrukcją po obu stronach, aczkolwiek rozłożoną na dwa zabiegi.