Leczę raka piersi: operacja w czerwcu br – kwadrantektomia, zmiana 8mm, silnie hormonozależny, Her2 neu/+1/, G II, KI67- 20%, ze zmianą w węźle wartowniku – 5mm -bez naciekania torebki. Pozostałe węzły nie usunięte tylko zastosowana chemioterapia: 4 EC co dwa tygodnie i teraz zaczęłam 12 paklitakseli co tydzień. Po raz pierwszy  zbadane zostały teraz markery  Ca 15.3, które są na poziomie 35 jednostek. Prowadzący onkolog nie chce się do tego odnieść, co oczywiście wprowadza mnie w stan lęku. Nie wiem, co mam o tym myśleć, czy oznacza to, że choroba postępuje? Czy nie odpowiada na leczenie? Czy można jakoś sprawdzić postępowanie w leczeniu choroby?

 

Opowiada dr n. med. Robert Wiraszka:

Oznaczanie markerów, w tym CA15.3, ma znaczenie pomocnicze.
Jest to tylko jeden z wyników badań dodatkowych, który sam przez siebie niczego jednoznacznie nie rozstrzyga.
To trochę tak, jak układanie puzzli – czym więcej elementów ułożymy, tym bardziej jesteśmy pewni, jaki otrzymamy obrazek.
Mając jeden element, reszty można tylko się domyślać.
Sądzę, że będzie miała Pani wykonane badanie kontrolne, a po zakończeniu chemioterapii tzw. re-staging.
Wtedy wszystko będzie wiadome. Na dziś proszę obserwować siebie i o wszystkich zauważonych nieprawidłowościach informować lekarza prowadzącego.