W listopadzie zdiagnozowano u mnie raka piersi HER2 pozytywny, w stopniu zaawansowania T1N0, przeszłam chemioterapię i zabieg operacyjny oszczędzający. Przez rok otrzymywać będę Herceptynę, w systemie co trzy tygodnie. Wynik histopatologiczny materiału pooperacyjnego wykazał całkowitą remisję ogniska nowotworowego i diagnoza brzmi T0N0. W czasie zabiegu otrzymałam dawkę naświetlań. Czeka mnie jeszcze seria trzytygodniowych naświetlań. Muszę dodać, że przechodzę jednocześnie kurację Helixorem M (jemioła). Jaka jest moja szansa, żeby nowotwór nie powrócił? Czy mam szansę być zdrową?
Odpowiada dr n. med. Robert Wiraszka:
Z tego, co Pani pisze, wynika że – wg współczesnej wiedzy medycznej – ma Pani pełne szanse na wyleczenie. Jednak, jak wiemy, kto inny strzela, a kto inny kule nosi, dlatego nie sposób odpowiedzieć Pani, czy choroba kiedyś (i ew. kiedy) powróci. Według wiedzy medycznej – co napiszę raz jeszcze – Pani szanse są bardzo duże.