Podczas Sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki zapowiedział, że pertuzumab stosowany u pacjentek z zaawansowaną postacią raka piersi będzie refundowany, jeśli producent spełni określone kryteria. Jakie?

Podczas Sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki przedstawił ocenę ustawy refundacyjnej. Podczas posiedzenia Komisji padały pytania od posłów, a także stowarzyszeń pacjenckich dotyczące dostępu do nowoczesnych terapii, w tym m.in. leczenia chorych na raka piersi. – Sprawa dotyczy pacjentek z rakiem piersi. Chore nie wiedzą, dlaczego leczenie Pertuzumabem i  Trastuzumab nie jest refundowane. Są to leki o udowodnionej skuteczności. Można je bezpiecznie podawać, a pacjentki nie muszą w tym czasie przebywać na oddziałach szpitalnych. Chce żeby pan minister dał jasną odpowiedź, dlaczego te leki nie są refundowane – pytała podczas Komisji Zdrowia Waleria Hrynkiewicz z PiS. Wtórowały jej również Amazonki: Krystyna Wechmann, a także Elżbieta Kozik.

Przypomnijmy:

Ministerstwo Zdrowia odmawia  finansowania leczenia, które nie tylko daje osobom chorym na HER2-dodatniego raka piersi szansę na dłuższe życie, ale także nie generuje dodatkowych kosztów po stronie płatnika publicznego. Pertuzumab – przedłuża życie chorych na zaawansowanego raka piersi z nadmierną ekspresją receptora HER2. Według ostatnio prezentowanych danych w Wiedniu ogłoszono również, że Trastuzumab podawany w formie podskórnej jest równie skuteczny i bezpieczny jak postać dożylna.

Czy jest zatem szansa, że leki te będą refundowane? Podczas Sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister dał chorym nadzieję, że tak będzie. – W Polsce mamy dostęp do leczenia Trastuzumabem. Przewaga podskórnego leczenia nad leczeniem dożylnym jest iluzoryczna. Korzyść terapeutyczna dla pacjenta znikoma – powiedział Igora Radziewicz Winnicki.

Ale w przypadku terapii Pertuzumabem przeżycie chorych wynosi nawet 18,5 miesiąca.

– Wcześniej mieliśmy wyniki badań, które pokazywały tylko 6-miesięczny wpływ na długość przeżycia. Porównujemy tutaj rzeczywistą efektywności kliniczną, którą zyskuje pacjent, w porównaniu do innych terapii i do kosztów leczenia. Jeżeli producent przedstawi takie analizy, z których będzie wynikało, że objęcie leku refundacją jest zasadne z punktu widzenia bezpieczeństwa i korzyści zdrowotnych dla pacjenta, a po drugie że koszt leczenia będzie akceptowalny względem polskiego systemu refundacyjnego, czyli nie odbierze szans na leczenie innym pacjentom, wówczas taki lek będzie mógł być refundowany w Polsce. Mam taką nadzieję, bo poszerzenie palety możliwości leczenia chorych onkologicznie, w tym na raka piersi jest istotnym zadaniem polityki zdrowotnej państwa – powiedział wiceminister Radziewicz-Winnicki.

źródło: medexpress.pl